
21 lutego 2016 /
Monika & Marcin
Słońce, wino, krówki i śmiech
Zapraszam do słonecznego gorącego wspomnienia dnia w którym ulubione łakocie noszą imię Monika i Marcin. Czasu w którym wszystko jest pierwsze. Chwili w których nawet warszawskie wróble dumnie pozują do zdjęć ślubnych, a jedzenie jabłek daje wprost nieopisaną radość.
Świetne zdjęcia. Widać emocje.
Świetna sesja, dużo fajnych zdjęć. Widać, że goście i para młoda bawili się świetnie, będą mieli dużo fajnych wspomnień 🙂